To tylko wielkie umiłowanie ruchu, sportu, a przede wszystkim łucznictwa. Janina Kurkowska-Spychajowa (1901–1979)

Łącznie zdobyła 63 medale mistrzostw świata w łucznictwie sportowym (34 złote, 15 srebrnych i 14 brązowych). Była rekordzistką na arenie światowej i krajowej, podziwianą i szanowaną nie tylko w środowisku sportowym, ale i wśród Polaków i Polek – wręcz otaczaną kultem przez tych, co interesowali się łucznictwem. Jednocześnie wspominano ją jako uczynną i skromną kobietę kochającą ruch we wszelkiej postaci. I Ojczyznę.

Sport towarzyszył jej od młodości: uprawiała szermierkę, wioślarstwo, tenis i strzelanie z broni. Pływała, jeździła konno, grała w siatkówkę i koszykówkę. W wieku 25 lat zaczęła zaś trenować łucznictwo i to z nim związała swoje zawodowe życie. Trenowała w Klubie Sportowym „Rodziny Wojskowej” w Warszawie. Klub działał od 1928 r. przy Stowarzyszeniu „Rodzina Wojskowa”, które skupiało się na popularyzacji polityki obronnej, wychowania fizycznego i sportu. Jeszcze w 1929 r. występowała jako panna, ale sławę – od 1930 r. – budowała już pod podwójnym nazwiskiem, po ślubie z urzędnikiem Józefem Spychajem.

W 1929 r. Zygmunt Łotocki, znawca problematyki łuczniczej, napisał o debiutującej Kurkowskiej: bardzo spokojna, opanowana, posiada pewne braki w stylu, po których usunięciu może liczyć na wiele sukcesów. I tak się stało. Pierwsze zawody wygrała już na trzecich w historii mistrzostwach krajowych. Łucznictwo było bowiem nowym sportem, rozwinęło się po powołaniu Polskiego Związku Łuczniczego w 1927 r. Ten powstał dzięki działalności Mieczysława Fularskiego i Apoloniusza Zarychty ze Związku Strzeleckiego, którzy zgłębiali tajniki łucznictwa podczas podróży po Ameryce Południowej, a następnie spopularyzowali je w Polsce. Niemal od początku nasza bohaterka była absolutną liderką rankingów. W 1930 r. Kurkowska-Spychajowa jako mistrzyni Polski dostała nagrodę ufundowaną przez Kancelarię Cywilną Prezydenta RP.


Janina Kurkowska-Spychajowa w czasie narodowych mistrzostw strzeleckich w Warszawie, 17 VII 1934 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-S-1315-1


W 1931 r. Janina Kurkowska-Spychajowa dała o sobie znać na arenie międzynarodowej – zdobyła srebrny medal wieloboju indywidualnego. W 1932 r. została mistrzynią Polski w strzelaniu z 50 m i był to ostatni raz, kiedy musiała konkurować z mężczyznami. Początkowo bowiem nie było podziału na płeć i w zawodach brały udział wszystkie zakwalifikowane osoby. Jak pisała sportowczyni w 1935 r., Łucznictwo jest jednym z najzdrowszych i najbardziej estetycznych sportów. Nie wyczerpuje organizmu, nie jest ćwiczeniem męczącym. (...) Z powodzeniem uprawiać go może zarówno mężczyzna, jak kobieta i dziecko, zarówno młodzieniec lub dziewczyna, jak i osoba w starszym wieku. (...) Kobiety mogą stosować sport łuczniczy bez żadnych zastrzeżeń. Nic dziwnego, że polskie łucznictwo miało wówczas, oprócz bohaterki tego tekstu, inne gwiazdy (Zofia Bunschowa, Ludmiła Dubajowa, Krystyna Guzianka, Anna Moczulska, Maria Pańkow-Łotocka, Natalia Szczycińska, Irena Skorupska, Kazimiera Świstelnicka, Maria Trajdos-Osiecka).

Do końca II RP Janina Kurkowska-Spychajowa była niekwestionowaną mistrzynią łucznictwa w Polsce i na świecie. Najważniejsze jej zwycięstwa to mistrzostwo w wieloboju łuczniczym indywidualnie i drużynowo na Mistrzostwach Świata w Londynie 1933, w Båstad 1934, w Oslo 1939, mistrzostwo indywidualnie w Pradze w 1936 r. oraz mistrzostwo drużynowe w Londynie 1938. Do 1939 r. zdobyła 19 tytułów indywidualnej mistrzyni kraju, z czego 5 w wieloboju (1930, 1932, 1933, 1934, 1937) i 2 w trójboju długodystansowym (1935, 1936). Strzelała z łuku na 25, 30, 35, 40, 50, 60 i 70 m, brała udział w trójboju krótkodystansowym na 25, 35 i 50 m lub 30, 40 i 50 m, w trójboju długodystansowym na 50, 60 i 70 m oraz wieloboju. Triumfowała nawet wtedy, gdy występowała na zawodach chora, nie bacząc na głosy odradzające jej udział.

Niemniej, choć jej kandydaturę kilkakrotnie zgłaszano w plebiscycie czytelniczym „Przeglądu Sportowego” oraz w zmaganiach o Wielką Honorową Nagrodę Sportową, nie otrzymała ani jednego, ani drugiego wyróżnienia. Decyzję uzasadniano małą popularnością dziedziny, którą reprezentowała. Dziś historycy i historyczki określają łucznictwo – na równi z szermierką i jeździectwem – „polskimi” sportami ze względu na ich popularność w naszym kraju, szczególnie w międzywojniu. Jednocześnie łucznictwo wycofano z programu Igrzysk Olimpijskich w 1920 r., więc sport ten nie był tak rozpoznawalny jak inne olimpijskie dziedziny. W czerwcu 1939 r. dziennikarz biorący udział w Wielkiej Rewii Asów Sportu pisał o utytułowanej już sportowczyni: Wiemy wszyscy, że istnieje mistrzyni świata Kurkowska-Spychajowa. Że ta pani świetnie strzela z łuku... Ale kto z nas kiedykolwiek widział jej kunszt i kto miał pojęcie do jakich dochodzi się wyników? Kurkowska złożyła swą kartę wizytową wobec pełnego stadionu: słomiana tarcza najeżyła się strzałami. Ten pokaz „nieznanego sportu” pokwitowała publiczność gromkimi brawami. Z pewnym zażenowaniem myśleliśmy, że to po raz pierwszy publiczność polska oklaskuje znaną na całym świecie łuczniczkę.


Zawodniczki Maria Stępień, Maria Rapaczyńska, Janina Kurkowska-Spychajowa, Ludmiła Dubajowa oraz Maria Skólska podczas zawodów łuczniczych we Lwowie, 1936 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-S-1322-2


Na co dzień pracowała jako urzędniczka. W akcie jej ślubu wpisano jako zawód biuralistka. W jednej z przedwojennych gazet wskazywano, że pracowała w gmachu PKO. Relacja prasowa z 1937 r. podawała PKO Warszawa jako jej afiliację sportową, poza tym była zawodniczką wspomnianej „Rodziny Wojskowej” oraz Klubu Sportowego „Ogniwo” Warszawa. W 1932 r., kiedy otrzymała Srebrny Krzyż Zasługi, zapisano, że była korespondentką firmy Citroën w Warszawie.

Przed II wojną światową, jak miliony Polaków i Polek, zaangażowała się we wsparcie Funduszu Obrony Narodowej utworzonego dekretem prezydenta Ignacego Mościckiego z 1936 r., mającego na celu w celu uzyskanie środków na dozbrojenie armii i wojskowy program inwestycyjny. Ludzie przekazywali złotą i srebrną zastawę, pamiątki rodzinne, monety i medale z okresu zaborów, kosztowności… W maju 1939 r. Kurkowska-Spychajowa w liście do Ministerstwa Spraw Wojskowych, skierowanym do gen. Leona Berbeckiego, napisała: Składam na ręce Pana zdobyte przeze mnie na boiskach całego świata nagrody sportowe, drogie pamiątki triumfów odnoszonych z Białym Orłem na piersiach. Deklarując na każde wezwanie swoje życie, oddaję obecnie oprócz subskrypcji POP [Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej –  przyp. M.W.K.] do dyspozycji Pana, Panie Generale, na ukochane Polskie Lotnictwo 8 (osiem) srebrnych pucharów, które otrzymałam jako mistrzyni świata, i wzywam jednocześnie wszystkich sportowców polskich, aby ze swych trofeów mających wartość jako kruszec uczynili ofiarę na rzecz dozbrojenia Ojczyzny w powietrzu. Podobnie postąpił np. lekkoatleta Janusz Kusociński (przekazał FON złoty sygnet olimpijski). Wiemy, że zbiórka nie przyniosła efektów, tj. nie poprawiła stanu polskiej obrony wojskowej, ale pozostała w pamięci społeczeństwa.


Puchary zdobyte przez Janinę Kurkowską-Spychajową prezentowane na wystawie Nie zmarnujcie niepodległości. Srebra Funduszu Obrony Narodowej. Silva rerum w Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu. W tle zdjęcie mistrzyni z nagrodami wykonane w mieszkaniu łuczniczki, 1934 r. (fotografia ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-S-1308). Fot. Sonia Bober, udostępniła Martyna Nicińska


Niewiele wiadomo o wojennych losach Janiny Kurkowskiej-Spychajowej. W 1944 r. została wywieziona na roboty przymusowe do Rzeszy. Pracowała w kamieniołomach. Po wojnie wróciła do Warszawy. I do sportu. Pracowała w polskim poselstwie w Sztokholmie, co pozwoliło jej trenować w Szwecji. W 1946 r., na pierwszych po wojnie Mistrzostwach Świata w łucznictwie, zdobyła IV miejsce, ale już rok później w Pradze nie było od niej lepszych. Dostała złoty medal za I miejsce w wieloboju. Mistrzostwo zdobyła też w 1953 r. W 1955 r. wraz z innymi łuczniczkami z Polski wywalczyła III miejsce w trójbojach i wieloboju drużynowym w Helsinkach. Otrzymała najwyższy honorowy tytuł sportowy w krajach demokracji ludowej – Zasłużony Mistrz Sportu.

Janina Kurkowska-Spychajowa była wielką pasjonatką łucznictwa, uwielbiała o nim opowiadać i zachęcać do sportu młodzież. Angażowała się w struktury organizacyjne. Była członkinią zarządu Polskiego Związku Łuczniczego (w latach 1931–1937 wiceprezeską) oraz Okręgowego Związku Łuczniczego w Warszawie. Od 1930 r. kierowała referatem kobiecym PZŁ. Była współautorką wydanej w 1935 r. pracy zbiorowej Szermierka. Łucznictwo, Strzelanie. W 1957 r. zakończyła karierę sportową i mogła poświęcić się popularyzacji sportu. Już wcześniej działała w sekcji łuczniczej Robotniczego Klubu Sportowego Marymont Warszawa. W 1953 r. mówiła o niej w „Przekroju”: Mamy w niej dużo młodych, mężczyzn i kobiet, entuzjastów łucznictwa, którzy zapowiadają się jako dobrzy zawodnicy. Wiele z nimi ćwiczę, dzieląc się doświadczeniem.


Janina Kurkowska-Spychajowa ok. 1953 r. Fot. E. Węgłowski. Źródło: Wrotny S., Mówi Janina Kurkowska-Spychajowa – zasłużony mistrz sportu,
„Przekrój”, 1953, 37 (440): https://przekroj.pl/archiwum/artykuly/11752 (dostęp 3 XI 2023 r.).

Przebogatą spuściznę przekazała Muzeum Sportu (współcześnie Muzeum Sportu i Turystyki) w Warszawie. W 2022 r. w Starosielcach (dziś dzielnica Białegostoku) terenowi przy ul. Szkolnej nadano imię sportowczyni – tu bowiem przyszła na świat. Z inicjatywą wyszła grupa osób pasjonujących się historią dzielnicy, w której mieszkają. Może po 1989 r. zapomniana, dziś Kurkowska-Spychajowa wraca jako symbol kobiecej siły, wzór dla środowisk sportowych oraz przykład patriotki, także dzięki wystawie Nie zmarnujcie niepodległości. Srebra Funduszu Obrony Narodowej. Silva rerum w Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu czynnej do 17 III 2024 r. Gdy zmarła w Szwecji, pisano o niej: Wszyscy, którzy ją znali osobiście, wspominają panią Janinę jako nie tylko wielkiego, w skali światowej, sportowca, lecz także niezwykle uczynną koleżankę, zawsze służącą radą i pomocą, człowieka wielkiej uczciwości. Oto patriotyzm w wydaniu Janiny Kurkowskiej-Spychajowej.

Maria Weronika Kmoch


Bibliografia
Źródła
Dokumenty

Zarządzenie o nadaniu Srebrnego Krzyża Zasługi, M.P. 1932 nr 62 poz. 80: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?i... (dostęp 3 XI 2023 r.).

Prasa
Jadwiga Wajsówna zdobyła Honorową Nagrodę za r. 1936, „Goniec Warszawski”, 3 (1937), 24, s. 9;
Spychajowa i Trusz najlepszymi łucznikami Polski, „Kurjer Polski”, 40 (1937), 189, s. 6;
Wajsówna laureatką wielkiej nagrody sportowej, „Express Kaliski”, 11 (1935), 97, s. 1;
Walasiewiczówna pierwszym sportowcem Polski w opinji czytelników Przeglądu Sportowego, „Dobry Wieczór! Kurier Czerwony”, 14 [7] (1935), 63, s. 4;
Wrotny S., Mówi Janina Kurkowska-Spychajowa – zasłużony mistrz sportu, „Przekrój”, 1953, 37 (440): https://przekroj.pl/archiwum/artykuly/11752 (dostęp 3 XI 2023 r.);
Zawody łucznicze o mistrzostwo stolicy, „Przegląd Wieczorny”, 15 (1929), 226, s. 4.

Bazy danych
Janina Kurkowska: https://www.sejm-wielki.pl/b/loza.2289 (dostęp 3 XI 2023 r.).

Nagrania audio
Zamieniam się w słuch #184. Wystawa, której miało nie być. Rozmowa Martyny Nicińskiej z Michałem Błaszczyńskim: https://open.spotify.com/episode/7KWwQwhmeWXM5c61j... (dostęp 14 X 2023 r.).

Opracowania
Borzęcki N., Janina Kurkowska-Spychajowa (1901–1979). Sylwetka multimedalistki MŚ w łucznictwie, wielkiej patriotki i nieznanej legendy polskiego sportu: https://historia.org.pl/2016/09/04/janina-kurkowsk... (dostęp 3 XI 2023 r.);
Chmiel A., Wychowanie fizyczne i sport w działalności Stowarzyszenia Rodzina Wojskowa w latach Drugiej Rzeczypospolitej, „Prace Naukowe Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie”, 16 (2017), 2, s. 63–95;
Drozdek-Małolepsza T., Sport łuczniczy kobiet w Polsce w latach 1925–1939, „Studia Humanistyczne”, 2011, 11, s. 79–89;
Fit for the Nation: Polish Sportswomen of the Interwar Period: https://postcardpoland.com/history/fit-for-the-nat... (dostęp 3 XI 2023 r.);
Mała Encyklopedia Sportu, t. 1, Warszawa 1984, s. 317–318;
Patronka broszki – Janina Kurkowska-Spychajowa: https://www.houseofapril.com/produkt/patronka-bros... (dostęp 3 XI 2023 r.);
Sport po odzyskaniu niepodległości: https://www.oliviacentre.com/aktualnosci/sport-po-... (dostęp 3 XI 2023 r.);
Ślązak E., „Wyścig Kusego z tacą do gościa”, czyli historia Gospody pod Kogutem: https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/okupacja-... (dostęp 3 XI 2023 r.);
Wołosik E., Wielokrotna mistrzyni świata w łucznictwie będzie patronką parku w Starosielcach: https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id... (dostęp 3 XI 2023 r.).

Więcej o bohaterce:
Kurkowska-Spychajowa J., Moja pasja, [w:] Mistrzowie strzelectwa wspominają. Kurkowska-Spychajowa, Kiszkurno, Matuszak, Warszawa 1956.

Ikonografia
Zdjęcie nagłówkowe: Janina Kurkowska-Spychajowa, 1934 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-S-1307
Janina Kurkowska-Spychajowa w czasie narodowych mistrzostw strzeleckich w Warszawie, 17 VII 1934 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-S-1315-1
Zawodniczki Maria Stępień, Maria Rapaczyńska, Janina Kurkowska-Spychajowa, Ludmiła Dubajowa oraz Maria Skólska podczas zawodów łuczniczych we Lwowie, 1936 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-S-1322-2
Puchary zdobyte przez Janinę Kurkowską-Spychajową prezentowane na wystawie Nie zmarnujcie niepodległości. Srebra Funduszu Obrony Narodowej. Silva rerum w Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu. W tle zdjęcie mistrzyni z nagrodami wykonane w mieszkaniu łuczniczki, 1934 r. (fotografia ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-S-1308). Fot. Sonia Bober, udostępniła Martyna Nicińska
Janina Kurkowska-Spychajowa ok. 1953 r. Fot. E. Węgłowski. Źródło: Wrotny S., Mówi Janina Kurkowska-Spychajowa – zasłużony mistrz sportu, „Przekrój”, 1953, 37 (440): https://przekroj.pl/archiwum/artykuly/11752 (dostęp 3 XI 2023 r.).